brat Damian brat Damian
3550
BLOG

Kto chce umierać za Europę?

brat Damian brat Damian Polityka Obserwuj notkę 65

Nie ma przypadków. Dziś rano niespodziewanie zadzwonił do mnie Zair, nawrócony z islamu na chrześcijaństwo Kirgiz z Dżalalabadu (południowy Kirgistan). Wzburzony opowiada, że miał podłączyć nową rurę z wodą do swojego domu. Przyjechała ekipa remontowa, ale z pobliskiego meczetu przyszli ludzie i powiedzieli, że zabraniają, bo Zair to kafir (niewierny) i woda w meczecie będzie po jego podłączeniu haram (nieczysta). Pytam się: to byli młodzi islamiści? Nie, normalni starsi ludzie. Mówię Zairowi, że w tym roku przyjęliśmy do Europy kilkaset młodych muzułmanów nawet nie sprawdzając ich paszportów. „To szaleństwo! Samobójstwo! Damian ty przecież wiesz, że każdy z nich to potencjalny islamista! Rób coś, tłumacz ludziom!”. Więc tłumaczę.

Islam może być religią pokoju (choć może bardziej pasuje tu słowo spokoju), ale może też być religią wojny. Wojna nie jest wynaturzeniem islamu, lecz jego konstytutywną cechą, która czasami może być pomijana, a czasami wychodzi na pierwszy plan. Obecnie wkraczamy w fazę, w której islam staje się ponownie religią wojny. Wojowniczy islam to nie tylko sprawa Bliskiego Wschodu, lecz całego świata: Afryka Północna i Centralna, Bałkany (Bośnia, Kosowo i Albania), Rosja (Kaukaz i Tatarstan), Azja Centralna (Tadżykistan, Uzbekistan, Kirgistan, Afganistan, Pakistan), Indie i Bangladesz, Filipiny, Malezja, Indonezja, Chiny. We wszystkim tych krajach mimo zupełnie innych kontekstów kulturowych i politycznych siła radykalnego islamu rośnie. Jak twierdzi pochodzący z Egiptu prof. Samir wykładający na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie mamy do czynienia z konfliktem, który będzie trwał kilkadziesiąt lat.  

Siła radykalnego islamu jest wielka, ponieważ nawiązuje on do korzeni islamu i do pierwotnej wykładni Koranu. Jest atrakcyjny dla każdego muzułmanina, szczególnie młodego i sfrustrowanego swoim zmarginalizowanym życiem w Europie. Ale nawet polski Tatar, który pojedzie do wahabistycznych medrese w Arabii Saudyjskiej wróci do nas jako przekonany islamista. A co dopiero emigrant z Syrii i Afganistanu, który rozczaruje się europejskim rajem. Zarazem współczesny islamizm jest bardziej niebezpieczny ponieważ czerpie z doświadczeń XX wiecznych systemów totalitarnych.   

Chłopcy w Paryżu szli na śmierć. Szli ponieważ są ludźmi wierzącymi. Europa pozbawiona wymiaru duchowego nie może nawet tego zrozumieć. Kto chce u nas umierać za Europę? Kto w cywilizacji opartej na zaspokojeniu każdorazowej przyjemności, gotów jest poświęcić swoje życie dla jakiejkolwiek idei? Wojna z islamem jest przede wszystkim wojną duchową. Każdy shahid to impuls dla następnych setek młodych muzułmanów, aby poświęcili swoje życie dla Allaha. Czy jesteśmy gotowi oddać swoje życie za naszych bliskich i nasze przekonania? Tu jest pytanie podstawowe. Ale czy w ogóle można zadawać takie pytanie młodym europejczykom, którzy nie rozumieją, że sensem życia jest posiadanie rodziny i dzieci oraz poświęcenie im samych siebie? Jeśli ktoś jest skoncentrowany jest wyłącznie na sobie i boi się zaryzykować nawet małżeństwo, to jak można mu proponować ryzykowanie życia wobec islamskiego zagrożenia? On raczej pierwszy poleci do meczetu, iżby mieć święty spokój. Europa jest rozpieszczona 70 latam pokoju, i teraz trzeba będzie się uczyć myśleć i działać według zupełnie innych kryteriów niż w czasach spokoju i dobrobytu.

I jak tu umierać za Europę jeśli instytucje europejskie za główny cel postawiły sobie zniszczenie chrześcijańskiej cywilizacji, poprzez niszczenie rodziny, deprawację młodzieży i dzieci, oraz promocję wszelkiego rodzaju wynaturzeń. Jak umierać za Europę której liderzy to stado baranów, a jedyny normalny przywódca to Orban? Jedyna nasza nadzieja, że w Paryżu nasi politycy zorganizują nowy marsz i ISIS ich hurtowo wszystkich kropnie. Tak, ponieważ w Europie trzeba dokonać totalnej wymiany elit, bo obecne są bezsilne i jedyne co potrafią, to powtarzać poprawnościowy bełkot. Należy odebrać przywództwo Niemcom, którzy po raz kolejny w swojej historii są tak zideologizowani, że raczej  popełnią zbiorowe samobójstwo (przyjmowanie dalszych muzułmańskich emigrantów przypomina mi wojnę totalną ogłoszoną przez Goebbelsa po klęsce pod Stalingrademw w 1943 na którą wszyscy Niemcy radośnie krzyknęli „Jawohl” – takie samo zaślepienie i autodestrukcja jak teraz), niż zaczną racjonalnie myśleć. Być może we Francji, Niemczech, Austrii, Szwecji jest już za późno, bo piąta kolumna islamu jest zbyt silna, zbyt zakorzeniona, a sami europejczycy zastraszeni, ale nie jest chyba za późno we Wschodniej Europie? Dlaczego nie ma zamachów w Polsce? Bo prawie nie ma u nas muzułmańskiej emigracji, bo mamy słaby socjal i ciągle znaczącą mniejszość chrześcijańską. Tak muzułmanie bardzo nie lubią przebywać w obcym im otoczeniu ideowym. Za to w pustce ideowej czują się wyśmienicie. Dlatego tak ważna jest praca u podstaw i uświadamianie ludziom z czym mamy do czynienia. Mógłbym tu pisać bez końca, ale iżby się nie powtarzać polecam moje stare artykuły o islamie i islamizmie na tymże blogu.

http://bratdamian.salon24.pl/670343,dlaczego-islam-religia-pokoju-jest

http://bratdamian.salon24.pl/625470,czy-my-wierzymy-w-allaha

http://bratdamian.salon24.pl/625298,walka-o-swiatowy-kalifat-trwa

http://bratdamian.salon24.pl/625273,prof-samir-o-islamie

http://bratdamian.salon24.pl/625071,islam-europa-chrzescijanstwo

http://bratdamian.salon24.pl/634982,czy-bedzie-wojna

http://bratdamian.salon24.pl/630953,zderzenie-cywilizacji-ale-jakich

http://bratdamian.salon24.pl/667955,nie-dla-samobojstwa

http://bratdamian.salon24.pl/653130,nie-dla-muzulmanow-emigrantow

http://bratdamian.salon24.pl/642681,niech-zyje-dialog-muzulmansko-chrzescijanski

http://bratdamian.salon24.pl/630173,zabic-ukrzyzowac-i-obciac-konczyny

http://bratdamian.salon24.pl/677444,pochod-pokolen

http://bratdamian.salon24.pl/668803,pochwala-glupoty

http://bratdamian.salon24.pl/668404,milosierdzie-i-przyzwoitosc

http://bratdamian.salon24.pl/677914,niemieckie-baki

http://bratdamian.salon24.pl/667526,czekamy-na-uchodzcow-z-niemiec

http://bratdamian.salon24.pl/656377,kobieta-w-koranie

http://bratdamian.salon24.pl/655773,niech-zyje-przyjazn-szyicko-chrzescijanska

http://bratdamian.salon24.pl/624856,hajda-na-isis

http://bratdamian.salon24.pl/622628,synod-o-islamie

 

brat Damian
O mnie brat Damian

br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Obecnie współpracuje z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny” i „Opoka”. Od 2017 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul. Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka