brat Damian brat Damian
3566
BLOG

Precz ze żłóbkiem!

brat Damian brat Damian Społeczeństwo Obserwuj notkę 43

Narodziła się nam w Europie taka nowa świecka tradycja, że w okolicach Bożego Narodzenia różnego rodzaju autorytety idąc po śladach Heroda Wielkiego urządzają ataki na żłóbek betlejemski. W tym roku zasłynął we Włoszech dyrektor jednej ze szkół w Mediolanie, który postanowił, że maluchy nie będą przy żłóbku śpiewać kolęd, a to po to, by uszanować uczucia religijne muzułmanów. Jak zwykle w takich okolicznościach muzułmańscy rodzice nie mieli nic przeciwko szopce, co więcej mówili, że żyją w kraju chrześcijańskim, więc nie dziwi ich, że na co dzień spotykają się z różnymi wyrazami chrześcijańskiej kultury. Dyrektor, który miał tyle wyczucia wobec uczuć muzułmanów, a zero wobec chrześcijan podał się w końcu do dymisji. Niestety do tego chóru dołączył też biskupów z Padwy, który w kontekście szopki, powiedział, że w związku z napięciem na linii z muzułmanami trzeba by może jakieś nasze zwyczaje zmienić. Bogu dzięki wierni przywołali hierarchę do porządku.

Tymczasem bardziej zmasowany atak na żłóbek nastąpił jak zwykle we Francji. Otóż Stowarzyszenie Merów Francji po styczniowych zamachach postanowiło zająć się głębiej przejawami religii w życiu publicznym. Dokument pt. „Vademecum Laickości” został opublikowany niedługo po ostatnich zamachach. Zgodnie z logiką arystotelesowską francuscy burmistrzowie doszli do wniosku, że ponieważ zamachy organizowali muzułmanie, więc należy za to ukarać … chrześcijan. Pozornie nie ma w tym logiki, ale kiedy weźmiemy pod uwagę to, że dokument przygotowali członkowie różnych lóż masońskich, to wszystko się wyjaśnia, bo przecież od masońskiego deizmu bliżej do Allaha niż do Trójcy Świętej. Poza tym kiedy Francja wejdzie do Światowego Kalifatu, to masoni mogą mieć nadzieję, że wyznawcy Mahometa będą im pamiętać dawne zasługi. Biorąc pod uwagę marny stan chrześcijaństwa we Francji zachowanie masonów, czyli kopanie leżącego, można by nazwać niezbyt dżentelmeńskim, ale nie czepiajmy się drobnostek, gdy chodzi o rzeczy zasadnicze.

Co więc proponują francuscy merowie? Większą kontrolę szkół katolickich, mniej motywów chrześcijańskich podczas oficjalnych koncertów i uroczystości, ograniczyć pielgrzymki, procesje, święcenie budynków, a nawet „chrzty” statków (tu akurat producenci szampana mogli by zaprotestować, bo przecież nie mogą cierpieć z tego powodu, że merom słowo „chrzest” źle się kojarzy). No i oczywiście należy zakazać stawianie szopek na placach, w szkołach i urzędach.

Zastanawiam się zawsze dlaczego właśnie żłóbek betlejemski budzi tyle agresji? Przecież niemowlę na sianku wśród wołków i osiołków, z biednymi pasterzami i ubogimi  rodzicami raczej powinno wzbudzać sympatię? Tak też reagują na szopkę małe dzieci, które nawet nie zawsze rozumieją o co w całej szopce chodzi. W Europejczyku szopka powinna też budzić miłe skojarzenia z własnym dzieciństwem. Gdzie szukać odpowiedzi? Myślę, że są dwie. Jedna nasza ludzka, przyziemna. Otóż wielu ludzi ma nienajlepsze wspomnienia z dzieciństwa, bolesne doświadczenie własnej rodziny i złe relacje z rodzicami. Obraz szczęśliwej rodziny, rodzinna atmosfera budzi więc odruch odrzucenia, wątpienia i negacji. Drugi powód jest bardziej teologiczny. Szatan poniósł klęskę we Wcieleniu Boga. Tajemnica Wcielenia budzi u niego nieracjonalne ataki nienawiści i agresji. Szopka będąca aż nazbyt jasnym przypomnieniem Wcielenia musi więc u ojca kłamstwa budzić zdecydowany sprzeciw.

Właśnie byłem w Lecce na południu Włoch: ulice, witryny i kościoły zawalone szopkami. Całe jarmarki, gdzie można kupić figurki, wołki, domki i osiołki, aby własną szopkę zbudować.  Protestów masonów i muzułmanów nie zaobserwowałem. Jak na razie wszystko na miejscu. Drogim Czytelnikom Salonu24 życzę radosnych Świąt Bożego Narodzenia i dużo czasu wolnego, aby razem z rodziną i dziećmi odwiedzać jak najwięcej szopek. Jak najwięcej i póki jeszcze można. 

brat Damian
O mnie brat Damian

br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Obecnie współpracuje z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny” i „Opoka”. Od 2017 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul. Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo