brat Damian brat Damian
1798
BLOG

Islam, Europa, chrześcijaństwo

brat Damian brat Damian Polityka Obserwuj notkę 14

Morderstwa dokonane przez islamistów w Paryżu ogniskują w sobie kilka problemów, które trawią Europę (i nie tylko). Agresywny sekularyzm, który nie ma żadnego szacunku dla ludzi wierzących i sam prowokuje to co się stało w redakcji „Charlie Hebdo”. Pytanie o granice wolności słowa w sprawach religijnych, które ma jakiś sens w Europie, gdzie nawet księża mogą sobie opowiadać kawały na temat Pana Boga, nie ma żadnego sensu w krajach muzułmańskich, gdzie nawet aluzja o dowcipie na temat proroka jest niedopuszczalna. Anty-wierząca Europa, która nie ma nic do zaproponowania młodemu człowiekowi oprócz żarcia i kopulacji (w różnych konfiguracjach) jest najlepszym materiałem propagandowym napędzającym ochotników w szeregi islamistów. Ocenia się, że około 25% wojowników ISIS to mieszkańcy Europy, Ameryki Północnej i Australii. Są wśród nich rodowici Europejczycy, tacy jak  Francuz Hauchard, nagrany na video podczas mordowania zakładników. Masakra w Paryżu powinna dać wiele do myślenia fanatykom laickości: czego szuka nasza młodzież i gdzie ten sens znajduje? Czy islamizm nie jest reakcją na duchowe opustoszenie Europy? Co się stało z chrześcijaństwem? Pomińmy luteranów, kalwinistów i anglikanów, którzy już dawno zgodnie śpiewają w chórach sławiących postęp i tolerancję, ale jak nie załamywać rąk, gdy dosłownie kilka dni temu katolicki ordynariusz Antwerpii pochylił się z zatroskaniem nad sprawą akceptacji biseksualistów? To są problemy, które nurtują niektórych hierarchów, zamiast sprawa ewangelizacji, która jest najwłaściwszą odpowiedzią tak na sekularyzm, jak na islamizm. 

Mylą się jednak Ci, którzy uważają, że islamiści to męczennicy-bojownicy, którzy poświęcają swoje życie w obronie judeo-chrześcijańskich korzeni Europy. To są tacy sami chłopcy, którzy zabili 130 dzieci w Pakistanie i mordują murzynów w Afryce tylko za to, że ci nie znają na pamięć wersetów Koranu. Ma rację Ojciec Święty kiedy powtarza, że żadne morderstwo motywowane przekonaniami religijnymi nie może być dokonane w imię miłosiernego Stwórcy, a wręcz na odwrót - jest ono bluźnierstwem skierowanym przeciwko Bogu.

Czyżby atak terrorystyczny w Paryżu był prowokacją amerykańsko-izraelskiej partii wojny, która chce zarobić na sprzedaży broni i nakręcić sobie koniunkturę gospodarczą? Wątpię. Obama robi co może, aby nie wyruszyć na następną wyprawę krzyżową, ale musi się liczyć ze swoim chrześcijańskim w większości społeczeństwem i z opinią świata, który ciągle widzi w USA światowego posterunkowego. I dlatego na wszelki wypadek Amerykanie szukają w miarę możliwości wielu sojuszników, gdyby jednak trzeba było taką wyprawę zorganizować. Umyka to może powszechnej uwadze, ale państwem, które w ostatnim czasie nawołuje do wyprawy krzyżowej jest… Watykan. Chaldejski patriarcha Babilonu arcybiskup Sako, jak i wielu innych biskupów z Bliskiego Wschodu, jeździ po całym świecie i wzywa do rozpoczęcia „operacji naziemnej”, ponieważ tylko w niej widzi szansę na ocalenie swojego Kościoła i narodu. Kard. Parolin (odpowiedzialny w Watykanie za politykę międzynarodową) na forum ONZ (i nie tylko) podkreślał, że w stosunku do Państwa Islamskiego należy przyjmować zasadę obrony koniecznej, która dopuszcza interwencję militarną państw trzecich, mającą na celu powstrzymanie agresji i ochronę ludności cywilnej. Inaczej mówiąc odwołuje się w  tej sprawie do istniejącej od dawna w Kościele teorii wojny sprawiedliwej. Sam Papież nie używa słowa „wojna” lub „interwencja naziemna”, ale wielokrotnie powtarza o potrzebie odpowiedniej reakcji państw i organizacji międzynarodowych wobec masakry dokonywanej przez ISIS. Papież nie może milczeć w tej sprawie, bo jak powiedział Martin Luther King: „Na koniec nie pamięta się słów wrogów, lecz milczenie przyjaciół.”

„Czy jest możliwe, aby miliard sześćset milionów ludzi sądziło, że mogą żyć jedynie po wyeliminowaniu pozostałych siedmiu miliardów mieszkańców świata? Świat czeka teraz na wasz ruch. Bo społeczność muzułmańska jest rozdzierana, niszczona i gubiona naszymi własnymi rękami.” – czyje to słowa? Otóż prezydenta Egiptu Abd al-Fattah as-Sisi wygłoszone do uczonych uniwersytetu Al Azhar, który pełni wśród muzułmanów rolę czegoś w rodzaju watykańskiej Kongregacji Doktryny Wiary. Przemówienie to as-Sisi wygłosił wkrótce po powrocie z Rzymu, gdzie rozmawiał z papieżem Franciszkiem. Na Boże Narodzenie po raz pierwszy w historii Egiptu prezydent as-Sisi uczestniczył w liturgii sprawowanej przez koptyjskiego patriarchę Tawadrosa II transmitowanej przez telewizję państwową. Jest on jednym z nielicznych liderów świata muzułmańskiego, który widzi, że z islamem dzieje się coś niedobrego.

Islamizm nie jest tylko reakcją na europejski sekularyzm lub amerykański imperializm. Islamizm jest samodzielnym bytem religijnym, który ma głębokie korzenie w samym islamie. Najprostszym tego dowodem jest to, że rozprzestrzenia się we wszystkich krajach muzułmańskich niezależnie od szerokości i długości geograficznej: Bliski Wschód, Pakistan, Afryka, post-sowiecka Azja, Jemen, Chiny, Indonezja…

Prezydent Egiptu naciska swoich imamów, żeby wypowiedzieli się przeciw islamistom, ponieważ ich działania grożą według niego destrukcją świata muzułmańskiego. Dlaczego jednak  najwięksi liderzy duchowi świata muzułmańskiego nie kwapią się do potępienia zbrodni ISIS, do czego wzywa ich między innymi Ojciec Święty? Przyczyna jest prosta: ponieważ znają Koran i hadisy. To co robią islamiści jest zgodne ze słowami Koranu (z mordowaniem jeńców włącznie). Islamiści wywodzą się z  wahabizmu, który zaczął się rozwijać w XVIII wieku i wzywał do powrotu do czystego islamu, w tym do skrupulatnego wypełniania zaleceń Koranu. Ponieważ słowa Koranu są według muzułmanów dosłownie słowami Boga, więc nie można ich interpretować, tylko trzeba je wypełniać bez żadnych interpretacji czy uwspółcześnień. 

Koran dzieli się na dwie grupy sur: mekkańskie i medyńskie. Pierwsze są bardziej tolerancyjne i pokojowe, drugie nawołują do przemocy i walki z niewiernymi. Tak więc możliwe są dwie wykładnie Koranu i obydwie one są prawomocne. Przy czym trzeba zauważyć, że i ta „pokojowa” wersja ma też wiele elementów przemocy, np. kara śmierci za apostazję. Mahomet był przywódcą religijnym, narodowym, wojskowym i państwowy. Według źródeł muzułmańskich Mahomet wydał osobiście 43 wyroki śmierci. Trzeba także pamiętać, że prowadził on nieustannie krwawe wojny, a w Medynie rozkazał wymordować całe żydowskie plemię Kurajza.

Muzułmańska społeczność, czyli ‘umma’ jest wspólnotą religijną, polityczną i wojskową. Islam integruje w sobie wszystkie te rzeczywistości. Islam od samego początku jest religią wojny. Biorąc pod uwagę „misyjny” charakter islamu, idea światowego kalifatu nie jest bynajmniej wymysłem jakiegoś wariata. Z tych to właśnie powodów potępienie ISIS nie jest sprawą prostą dla muzułmańskich duchownych. Potępiając islamistów można też niechcący potępić Koran, ponieważ wszystkie ich postępki można bez żadnego naciągania tekstu usprawiedliwić Koranem.  A bluźnierstwo wobec Koranu jest najcięższym grzechem karanym śmiercią.

 

Poniżej garść cytatów z Koranu:

8:67    Nie jest odpowiednie dla Proroka, aby brał jeńców, dopóki on nie dokona całkowitego podboju ziemi.

2:191   I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili - Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. - I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! - Taka jest odpłata niewiernym!

4:89    Oni by chcieli, abyście byli niewiernymi, tak jak oni są niewiernymi, abyście więc byli równi. Przeto nie bierzcie sobie opiekunów spośród nich, dopóki oni nie wywędrują razem na drodze Boga. A jeśli się odwrócą, to chwytajcie i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie! I nie bierzcie sobie spośród nich ani opiekuna, ani pomocnika!

4:91    Wy znajdziecie innych, którzy będą chcieli żyć z wami w pokoju, i żyć w pokoju ze swoim ludem. Za każdym razem, kiedy będą doprowadzeni do buntu, doznają w tej próbie porażki. A jeśli oni nie odejdą od was i nie zaproponują wam pokoju ani nie powstrzymają swoich rąk, to chwytajcie ich i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich napotkacie. My wam dajemy nad nimi władzę jawną!

5:51    O wy, którzy wierzycie! Nie bierzcie sobie za przyjaciół żydów i chrześcijan; oni są przyjaciółmi jedni dla drugich. A kto z was bierze ich sobie za przyjaciół, to sam jest spośród nich. Zaprawdę, Bóg nie prowadzi drogą prostą ludu niesprawiedliwych!

8:17    To nie wy ich zabijaliście, lecz Bóg ich zabijał. To nie ty rzuciłeś, kiedy rzuciłeś, lecz to Bóg rzucił; aby doświadczyć wiernych doświadczeniem pięknym, pochodzącym od Niego. Zaprawdę, Bóg jest słyszącym, wszechwiedzącym!

8:55    Zaprawdę, gorsi od zwierząt u Boga są ci, którzy odrzucili wiarę i nie wierzą;

68:15  Kiedy mu są recytowane Nasze znaki, on mówi: „To są baśnie dawnych przodków!" My napiętnujemy go na ryju!

http://www.poznajkoran.pl/koran/

brat Damian
O mnie brat Damian

br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Obecnie współpracuje z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny” i „Opoka”. Od 2017 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul. Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka