brat Damian brat Damian
2542
BLOG

Dopłaty rządowe dla GW

brat Damian brat Damian Polityka Obserwuj notkę 16

Starszy znajomy zwierzył mi się jak strasznie jest zmartwiony bo GW już 3 dzień pod rząd pisze straszne rzeczy o księżach: Kościół w upadku! Poradziłem mu, aby rzadziej czytał Wyborczą, to i Kościół i kler okażą się nie tacy już straszni. On kontynuując zwierzenia powiedział,  że zdziwiony tym, że dodatek lokalny został ograniczony do jednej kartki, zadzwonił do redakcji (sic!). Odpowiedziano mu, że Gazeta musiała zwolnić ostatnio 150 dziennikarzy. Strasznie się tym przejął.

W związku z tym należy rozważyć wprowadzenie dopłat rządowych dla GW. Jak wiadomo GW jest w poważnym kryzysie. Ciągle i mocno spada jej nakład. Właśnie niedawno minęła ona magiczny punkt 100.000 (a jeszcze w lutym było 150 tyś.!). Na spadek nakładu bez wątpienia musiało wpłynąć odcięcie od strumyczka państwowej reklamy i pieniędzy z Spółek Skarbu Państwa. Nie może dlatego dziwić tak nachalne wspieranie przez GW prób „obalenia rządu sposobem rewolucyjnym”, czyli różnego rodzaju pochody i manifestacje. Tonący, a właściwie głodny, brzytwy się chwyta. Może też to być efektem oderwania się zespołu GW od realności, społeczeństwa, a szczególnie ludzi młodych, dla których retoryka i idee Wyborczej są niezrozumiałe. Tak więc na naszych oczach dzieje się upadek sztandarowego bastionu postępu i lewactwa. Ciekawych czasów dożyliśmy. Podejrzewam, że jednym z powodów upadku jest wymieranie czytelników – GW czyta wielu ludzi starszych. Dlatego właśnie obecna władza, która szczególnie uczulona jest na los ludzi starszych i wyrzuconych przez elity za nawias, powinna zastanowić się nad jakimiś dotacjami dla Agory. Z emerytury trudno codziennie wydać parę złoty na drukowaną gazetę, a wielu ludzi starszego pokolenia ciągle jeszcze nie korzysta z internetu. Dlatego należałoby im wyrównać szanse w dostępie do informacji.

Dużo do myślenia daje też, że GW staje się ona coraz cieńsza i mniej ciekawa. Brakuje nowych, dobrych piór. Bez końca wałkuje się jedne i te same tematy. Mało materiałów odkrywczych i pobudzających do myślenia i dyskusji. Coraz więcej lewicowej papki. To typowe zresztą dla współczesnej lewicy wyjałowienie intelektualne, kiedy nie może ona złapać silniejszego wiatru ideologicznego w żagle. Pozostaje jeszcze antyklerykalizm i walka z chrześcijaństwem – jedyny chyba niezmienny od czasów masonów element lewicowego etosu. No i tutaj GW przegrywa. Jak ktoś chce się powyżywać  na czarnych to chętniej sięgnie po Nie lub Fakty i Mity. Ostatnio we Włoszech przetoczyła się dyskusja i oskarżenia wobec współczesnej lewicy,  że zdradziła swój elektorat, ponieważ lewicowym politykom coraz mniej chodzi o obronę biednych i słabych, a coraz bardziej o fanaberie bogatych: in vitro, małżeństwa i adopcje dla gejów, skrajny feminizm i temu podobne. W przeszłości lewica nazywała takie wynaturzenie objawami dekadencji klasy kapitalistów. Teraz walka przeszła z płaszczyzny ekonomicznej i społecznej na płaszczyznę moralności i życia osobistego.

W Polsce symptomatyczny był atak ze strony „poprawnościowej” lewicy na program 500+ - typowy socjalistyczny projekt mający wyrównywać niesprawiedliwość społeczną, redystrybucja dochodu narodowego i tym podobne postępowe wynalazki, czyli Janosik i Rumcajs: odebrać biednym i dać bogatym - oj przepraszam, zdaje się na odwrót . Co więcej PiS został wręcz oskarżony o wspieranie lumpenproletariatu, a przecież w przeszłości to właśnie lumpenproletariat był żelaznym wyborcą wszelkich lewicowców. Spór wokół TK też jakoś nie zupełnie pasuje do lewicowego etosu, bo  z jednej strony chodzi tu o walkę o władzę, a z drugiej o ochronę pozycji elit i zachowanie „układu przywilejów”. A przecież lewica z przywilejami bogatych elit powinna walczyć. Dla takich środowisk jak GW etos lewicowca walczącego z kapitalistami o prawa biednych wydaje się być coraz mniej zrozumiały. Za to walka o prawa bogatych do spełniania wszelakich swoich egoistycznych zachcianek pociąga ich o wiele bardziej. Marks i Engels w grobie się przewracają, bo dzisiaj ze swoimi poglądami musieliby głosować na czarną katolicką reakcję.

 

brat Damian
O mnie brat Damian

br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Obecnie współpracuje z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny” i „Opoka”. Od 2017 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul. Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka