brat Damian brat Damian
1357
BLOG

Debilizm czy obłuda?

brat Damian brat Damian Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 18


Choć sam w radio pracowałem, to prawie go nie słucham. Wczoraj jadąc do Warszawy samochodem chcą nie chcąc wysłuchałem dziennika radia Z. Na amerykańskich granicach chaos ze względu na zatrzymanych muzułmanów! Chaos niewyobrażalny! Sprawdziłem: zatrzymano 100 czy 200 osób. Na kilkaset tysięcy, którzy wczoraj przekroczyli granicę USA! Chaos, ale chyba w głowach dziennikarzy. Ponoć zatrzymywano ludzi z wizami. To straszne! A co niby z Syrii i Iraku to bez wiz można się do Stanów dostać? Wiadomo było, że będą zatrzymywać ludzi z wizami i taki był cel akcji. Poza tym każdy, kto jedzie do Stanów jest poinformowany, że wiza nie upoważnia do wjazdu, tylko taką decyzję podejmuje urzędnik na granicy. Wie to każdy, oprócz naszych drogich dziennikarzy.

Następnie zacytowano media z Zjednoczonych Emiratów Arabskich: święte oburzenie, że Amerykanie nie chcą przyjmować biednych uchodźców z Syrii. A ile ich przyjęły Emiraty? 0! Dlaczego arabowie z Emiratów, gdzie złoto leje się strumieniami, gdzie pracują miliony emigrantów: chrześcijan, buddystów i hinduistów, nie chcą przyjąć swoich prześladowanych braci sunnitów? Dlaczego z lotniska z Dubaju nie zrobić mostu powietrznego do Aleppo przy pomocy wyśmienitych linii lotniczych Etihad? Otóż dlatego, że arabowie z Emiratów głupi nie chcą. Im są potrzebni ludzie do pracy, a nie gęby do żywienia. Oni starannie strzegą swojego raju i niepotrzebni  im są potencjalni terroryści i wichrzyciele. Czyli Emirat wzniosły wiele wyższy mur i wiele wcześniej niż janki. Ale dlaczego pouczają Amerykanów, żeby pomagali muzułmanów? Bo Amerykanie to kafrowie, niewierni, kandydaci na niewolników i tylko służbą na rzecz pobożnych muzułmanów mogą odkupić swoją niewierność i wytłumaczyć zużywanie tlenu w  świecie stworzonym przez Allacha. Dziennikarze  z Emiratów w odróżnieniu od tych z Radia Z, ani nie są głupi, ani obłudni. Oni po prostu znają Koran i słuchają swoich mułłów!  

Według zasad dramaturgii najmocniejsza informacja została pozostawiona na koniec. Otóż facebook obiegło wyznanie zrozpaczonej Iranki: nie może wrócić z wakacji do USA, a tam w Chicago czy w Dallas jest zamknięty jej kot! I płaczą lemingi całego świata na strasznym losem irańsko-amerykańskiego kota, bo jak wiadomo leminga ludzkim cierpieniem nie wzruszysz, tak jak kotem lub psem. Głupota? Obłuda? Wiem: pomroczność jasna!

Tymczasem życie samo dopisuje komentarz. Zamach w Kanadzie jest szczególnie niebezpieczny – to to, o czym kilku rozsądnych osób ostrzegało: nieudolność władz w walce z islamskim terroryzmem połączona z „otwartościową” polityką wobec muzułmańskich emograntów zaognia sytuację. Ludzie są zdezorientowani, przestraszeni i sfrustrowani. Państwo i media, które skupiające swoje wysiłki na zapewnieniach, że „islam jest religią pokoju” oraz, że „terroryzm nie ma nic wspólnego z prawdziwym islamem”, zamiast podjąć jakąś rozsądną politykę kontroli tego co się dzieje wśród muzułmanów, doprowadzają do rozpaczy swoich obywateli. W takiej sytuacji prędzej czy później pojawią się radykałowie, którzy wezmą sprawę w swoje ręce i to się stało w Kanadzie. Właśnie tego chcą islamiści: wielkiego wzajemnego mordobicia. Być może brutalne, ale czytelne środki Trumpa mogą przekonać Amerykanów, że władza rozumie zagrożenia, chce ich bronić i obywatele nie muszą sami wyciągać z sejfów milionów sztuk broni.

 Państwo ma przede wszystkim zapewnić obywatelom bezpieczeństwo i rządy prawa, a nie wydawać zasiłki i zajmować się promowaniem kultury. Jeśli państwo nie daje znaków troski o ich życie, to obywatele zrobią to sami. W skali mikro takim przykładem była tragedia we Włodowie wyśmienicie przedstawiona przez Krzysztofa Łukaszewicza w filmie „Lincz”. To co stało się w Kanadzie jest tym samym w skali makro. Zginęli niewinni, modlący się ludzie. Należy znaleźć i ukarać sprawców, ale trzeba też zacząć myśleć i działać, a nie czekać aż się rozpęta wojna domowa. Może i Trump wali na oślep, ale nie ulegajmy histerii: wstrzymanie wydawania wiz na 3 miesiące to nie holocaust. Ludzie zaczynają mieć dość gadulstwa i hamletyzowania. Niemcy, Francuzi, Belgowie i Amerykanie czekają na jakieś rozwiązania, i poprawnościowe zaklęcia oraz głosy oburzenia na tego chama Trumpa, mogą tylko pognębić irytację i wściekłość.


brat Damian
O mnie brat Damian

br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Obecnie współpracuje z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny” i „Opoka”. Od 2017 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul. Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka